Forum Forum klasy 3A II LO w Tarnowie Strona Główna Forum klasy 3A II LO w Tarnowie
Indeks
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Humor
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum klasy 3A II LO w Tarnowie Strona Główna -> Rozmowy O Wszystkim
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fio0oleczek
Kaznodzieja



Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: te brawa?

PostWysłany: Pią 18:14, 26 Paź 2007    Temat postu: Humor

Żeby było wesoło Wink
Jakieś kawały, śmieszne foty, filmiki, teksty ;p cokolwiek z czego można się pośmiać ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
justynam
Wajdelota



Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: *****

PostWysłany: Pią 19:23, 26 Paź 2007    Temat postu:

http://youtube.com/watch?v=UyB-ddk90j8 Kocham to Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dolce (corleone)
spamer :)



Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z łęków

PostWysłany: Pią 19:26, 26 Paź 2007    Temat postu:

http://youtube.com/watch?v=wZrvLjknEig

http://youtube.com/watch?v=xk7YoDqwnUM

no to tyle xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fio0oleczek
Kaznodzieja



Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: te brawa?

PostWysłany: Sob 17:17, 27 Paź 2007    Temat postu:

Nadchodzi nowy dzien - na horyzoncie pojawia sie slonce, spod ziemi wygrzebuje sie dzdzownica.
Zobaczyla druga dzdzownice i pod wplywem pieknej pogody ladnie ja przywitala:
- Dzien dobry!
- Jakie k***a dzien dobry?! Wlasnej dupy nie poznajesz?!

_____

Dwoch swirow ucieklo z wariatkowa, i tak uciekaja, uciekaja, nagle dobiegli to rzeki bez mostu. I jeden mowi do drugiego
- Ty wiesz co ? Mam latarke, ja poswiece na wode, swiatlo sie odbije i ty po nim przejdziesz !
Na co tamten
- Haha ty jestes naprawde idiota... ja bede szedl, a ty zgasisz swiatlo i ja spadne...

Takie dwa kawały na początek ;p


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dolce (corleone)
spamer :)



Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z łęków

PostWysłany: Sob 17:20, 27 Paź 2007    Temat postu:

osz w pyte Very Happy zajebiste Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fio0oleczek
Kaznodzieja



Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: te brawa?

PostWysłany: Sob 19:45, 27 Paź 2007    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] / cos dla Piotrka ;] "krejzole" i te sprawy ^^

a tu jeszcze o księciu ^^
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dolce (corleone)
spamer :)



Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z łęków

PostWysłany: Sob 22:35, 27 Paź 2007    Temat postu:

wszystkie juz widziałem Smile ale wiesz, co dobre ;]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ogur
Administrator



Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z domu...

PostWysłany: Sob 22:39, 27 Paź 2007    Temat postu:

Od przeczkola do Opola

Prowadzacy: z kim przyjechales?
Dziecko: z mama i tata
Prowadzacy: a kto cie w domu oglada?
Dziecko: babcia i piesek
Prowadzacy: a jak ma piesek na imie?
Dziecko:Burek, ale tato mowi na niego jebany sierściuch


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
justynam
Wajdelota



Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: *****

PostWysłany: Pon 18:02, 29 Paź 2007    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] bez komentarza Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fio0oleczek
Kaznodzieja



Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: te brawa?

PostWysłany: Pon 18:13, 29 Paź 2007    Temat postu:

straszne... najgorsze jest to ze moja baba mowi tak samo Shocked

Edit:
http://www.youtube.com/watch?v=Hps7d5Avivk / o papudze ;p
http://www.youtube.com/watch?v=9BV4OGqnuiQ&feature=bz301 / o Achmedzie Very Happy martwym teroryście Very HappyVery Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fio0oleczek
Kaznodzieja



Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: te brawa?

PostWysłany: Sob 11:10, 24 Lis 2007    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

no coz;p post pod postem ;p nie bede edytowac bo nikt by nie wszedl ;p

teletubis pedal ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grzechol
spamer :)



Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z domu od siebie

PostWysłany: Nie 10:20, 02 Gru 2007    Temat postu:

Dwaj geje jadący skuterem mają kolizję z czarnym bmw. Winowajcą całego zajścia jest biznesmen jadący tym bmw. Zaczyna się nerwowy dialog:

- Przepraszam panów bardzo, ale mam ważne spotkanie i właściwie już jestem spóźniony dlatego dam panom 500 zł i będzie po sprawie.
- Stasiu, dzwoń na policę - mówi jeden pedał do drugiego
- No to może 1000 zł.
- Stasiu, dzwoń na policję.
- No dobra, moje ostatnie słowo to 2000 zł i po sprawie, bo naprawdę się spieszę. Proszę was zaakceptujcie tą kwotę.
- Stasiu, dzwoń na policję.
- A Ch*j wam w dupę - biznesmen już nie wytrzymuje.
- Ooo, czekaj Stasiu, pan chce się dogadać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kushi
Wędrowny Grajek



Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowiec

PostWysłany: Nie 11:22, 02 Gru 2007    Temat postu:

Niektóre chamskie xD!
Z Serii Stirlitz.. (dla ludzi z "innym" poczuciem humoru)

Dom Stirlitza okrążyli gestapowcy. - Otwieraj! - krzyknął Mueller.
- Stirlitza nie ma w domu! - powiedział Stirlitz. W ten oto sprytny sposób Stirlitz już piąty raz przechytrzył gestapo.

Hitler i Bormann stoją przed mapą i planują ważną akcję. Wchodzi Stirlitz z pomarańczami, wyciąga aparat fotograficzny, robi zdjęcia mapy i wychodzi. Hitler zdziwiony pyta Bormanna:
- Kto to był?
- Stirlitz, radziecki szpieg.
- Czemu go nie aresztujesz?
- Nie ma sensu. Znów się wykręci. Powie, że przyniósł pomarańcze.

Stirlitz, spacerując nad brzegiem jeziora, ujrzał ludzi z wędkami.
- Wędkarze - pomyślał Stirlitz.

Wróciwszy do swego gabinetu, Muller zauważył, że Stirlitz podejrzanie kręci się w pobliżu sejfu.
- Co tu robicie, Stirlitz? - srogo zapytał.
- Czekam na tramwaj - odparł Stirlitz.
- W porządku! - rzucił Muller, wychodząc. Ale na korytarzu pomyślał: Jakiż u diabła może być tramwaj w moim gabinecie? Zawrócił. Ostrożnie zajrzał do gabinetu. Stirlitza nie było.
- Pewnie już odjechał - pomyślał Muller.

Stirlitz chciał dostać się do pokoju, drzwi nie chciały się otworzyć. Stirlitz zdenerwowany zaczął je szarpać, panicznie w nie uderzać.
- Zamkniętę - pomyślał Stirlitz

Poszedł ksiądz na targ kupić coś do jedzenia, bo miał mieć w parafii wizytację biskupa i biskup miał zostać na kolację. Podszedł do gościa zrybami i mówi:
? O jaka piękna, duża ryba!
Sprzedawca na to
? Pięknego skur*iela złapałem ? co?
Ksiądz się obruszył:
? Panie, ja wszystko rozumiem. Piękna duża ryba, ale żeby zaraz przy księdzu takie epitety. Wstyd!
Sprzedawca wyjaśnia:
? Ale proszę księdza - sku*iel to jest nazwa tej ryby, tak samo jak płotka, okoń czy pstrąg.
? Aaaa, no to w porządku. Poproszę tego sku*ela. Przygotuję go na kolację z biskupem.
Przychodzi ksiądz na parafię, pokazuje rybę siostrze zakonnej.
Zakonnica:
? O jaka piękna, duża ryba.
A ksiądz na to:
? Ładnego sku*iela kupiłem, co?
Zakonnica:
? Ale co ksiądz - takie słownictwo?
A ksiądz wyjaśnia, że ta ryba nazywa się skur*el - tak jak inne węgorz czy szczupak.
? Aaaa, to rozumiem.
Ksiądz polecił zakonnicy żeby ta przygotowała skur*iela na kolację z biskupem.
Stoi zakonnica w kuchni, skrobie rybę a tu wchodzi kucharka.
? O jaka piękna, duża ryba - mówi kucharka.
Siostra na to:
? Piękny skurw*el - prawda?
? Ależ co siostra? Nie poznaję! - oburza się kucharka.
? A siostra to nie wie, że ta ryba nazywa się skur*iel - tak jak inne nazywają się karp czy lin.
Siostra kazała przygotować skur*iela na kolację z biskupem. Wieczorem przyjeżdża Biskup - siada przy stole z księdzem i zakonnicą.
Kucharka wnosi główne danie - rybę.
Ksiądz biskup:
? Jaka piękna, duża ryba!
Na to ksiądz:
? To ja skur*iela znalazłem i kupiłem.
Odzywa się zakonnica:
? A ja tego sku*iela skrobałam.
Na to włącza się kucharka:
? A ja sku*.iela usmażyłam i przyrządziłam.
Ksiądz biskup uśmiechnął się, wyjął z torby litr wódki i mówi:
? K**wa, widzę, że tu sami swoi!

Himmler wzywa jednego ze współpracowników:
- Powiedzcie dowolną liczbę dwucyfrową
- 45
- A czemu nie 54?
- Bo 45!
Himmler zapisuje w aktach "charakter nordycki" i wzywa następnego:
- Powiedzcie dowolną liczbę dwucyfrową
- 28
- A czemu nie 82?
- Może być i 82, ale lepsza jest 28.
Himmler zapisuje w aktach "charakter bliski nordyckiemu" i wzywa kolejnego:
- Powiedzcie dowolną liczbę dwucyfrową
- 33
- A czemu nie... a to wy, Stirlitz.

Przychodzi facet do filharmonii pytać sie o prace.
- Ma pan wykształcenie muzyczne?
- Niestety nie.
- To co chce pan tu robić, przeciez to filharmonia...
- Widzi pani, ja potrafie wypierdziec kazdą melodie, musze miec tylko nuty.
- Co pan powie?? Prosze oto one.
Facet patrzy na nuty i zaczyna pierdzieć zgodnie z nutami.
Pracownic filharmoni nie moze uwiezyc w to co zobaczyła i biegnie do dyrektora.
- Dyrektorze, mam tu faceta który potrafi wypierdzieć melodie z nut. Niech pan sam posłucha.
Dyrektor zdziwony podchodzi do faceta daje mu jakies nuty a facet na nie patrzy i po chcwili pierdzi melodią z nut.
Dyrektor w szoku!
- A potrafi pan wypierdziec symfonie bethowena???
- Prosze mi tylko dać nuty - odpowiada facet
Dostaje nuty i patrzy chwile po czym mówi:
- Nic z tego nie wyjdzie...
- Dlaczego? - pyta sie dyrektor
Facet pokazuje na nuty i mówi:
- W tym miejscu i w tym bym się zesrał




Ojciec z synkiem podczas spaceru mijają dom publiczny. Synek
zaintrygowany charakterystycznym wyglądem budynku pyta:
- Tata, a co tu jest?
Ojciec nie chcąc skłamać, ale i nie chcąc powiedzieć prawdy mówi:
- Widzisz synku ... to jest taki dom w którym za pieniądze można
zaznać rozkoszy.
Mały zapamiętał sobie słowa ojca i po obiedzie wyciągnawszy od
niego dyche na kino, naturalnie poleciał do burdelu. Wpada do
środka, buch tą dychę na ladę i mówi:
- "Plose pani, chciałbym zaznać roskosy".
Burdelmama spojrzała na niego, ukroiła trzy pajdy chleba,
posmarowała masłem i miodem i wręczyła to maluchowi. Mały po
powrocie do domu mówi do ojca:
- Tata, zgadnij gdzie byłem!
- No ... w kinie ...
- Nie tata, w tym domu co żeśmy mijali ...
- O w morde?!!! No i co!???
- Dwom dałem radę, ale trzecia już mogłem tylko wylizać

Blondynka kupiła Porsche. Już na pierwszej przejażdżce zajechała drogę wielkiej ciężarówie. Pisk opon... dym spod kół i naczepa w rowie... Porszak zdążył szczęśliwie wyhamować. Z kabinki Scanii wygramolił się mocno zdenerwowany szofer, wyciągnął z kieszeni kawałek kredy i narysował kółko na asfalcie. Następnie wyciągnął blondynkę, postawił w tym kółku i krzyczy:
- Stój tu pokrako i nie ruszaj się stąd!
Blondynka stanęła posłusznie, a facet zabrał się za demolkę Porszaka. Wyrwał drzwi, przednie fotele wyrzucił do rowu, ogląda się za siebie, blondzia nic, stoi i się uśmiecha. Następnie spruł dokładnie tapicerkę, podziurawił opony, ogląda się za siebie, blondzia hihocze.
- Zaraz cię jeszcze bardziej rozbawię...
Facet poleciał po kanister, oblał Porsche i podpalił. Wraca do blondynki, a ta wciąż stoi, tylko buźka jej się śmieje.
- No i co w tym takiego śmiesznego?
- Hihi... a bo jak pan nie patrzył, to ja wyskakiwałam z tego kółka.

Siedzi blondynka w parku na ławce, na której wisi karteczka z napisem: świeżo malowane. Podbiega malarz i krzyczy:
- Nie widzi pani, że świeżo malowane?!
- Nie wierzę w napisy. Ostatnio było napisane: ch** ci w dupę, siedziałam cztery godziny i nic!

Sztuka Romeo i Julia w teatrze. Julia umiera. Romeo na to:
- Co ja mam teraz zrobić?!
Głos z sali:
- Pierdol póki ciepła!

W aptece długa kolejka, w niej młody chłopak. Wreszcie jego kolej:
- Poproszę prezerwatywy o smaku malinowym, albo nie nie, może wiśniowe. Nie nie, może bananowe...
I tu oddzywa się starsza pani stojąca w kolejce:
- Synku będziesz pier**lił, czy kompot gotował?

Byl sobie fanatyk wedkowania. Pewnego dnia dowiedzial sie o fantastycznym
wprost miejscu, malym jeziorku w lesie, gdzie ryby o wielkosci niesamowitej
same wskakuja na haczyk. Nie mógl sie juz doczekac weekendu,zakombinowal w
pracy, pozamienial sie na dyzury, nastawil budzik na 4 rano, po dlugiej
podrózy odnalazl male jeziorko w lesie, rozstawil wedki i czekal...
Godzine... druga godzine trzecia... wreszcie splawik drgnal.. wedkarz
szarpnal... i wyciagna ogromna nadziana na haczyk kupe. Zaklna szpetnie i
zauwazyl, ze z tylu ktos za nim stoi. Byl to miejscowy. Wedkarz z zalem
powiedzial:
- No patrz pan, taki kawal drogi jechalem, tyle wysilku, kombinowania, i co?
KUPA... Na to gosciu:
- A bo wie pan, z tym jeziorkiem zwiazana jest pewna legenda. Otóz niech pan
sobie wyobrazi, przed 1 wojna swiatowa zyl tu chlopak i piekna dziewczyna,
kochali sie niesamowicie. Ale wzieli go do wojska. Po jakims czasie nadeszla
wiadomosc ze on zginal na froncie. I prosze sobie wyobrazic,
ze ona przyszla tu, nad to jeziorko i z wielkiego zalu sie utopila!
- Niesamowite - odparl Wedkarz.
- Ale to jeszcze nie koniec prósze pana! Otóz po wojnie okazalo sie, ze
chlopak przezyl, byl tylko ranny.
Przyjechal tu, dowiedzial sie o wszystkim. Przyszedl tu, w to miejsce na
którym pan siedzi, i z zalu
i wielkiej milosci równiez sie utopil.
- To szokujaca historia- powiedzial Wedkarz - ale co z ta kupa?
- A to nie wiem. Widocznie ktos nasral...

Świeżo upieczony ksiądz przychodzi do proboszcza, to jego pierwszy dzień kiedy będzie spowiadał. Proboszcz daje mu kartkę z listą grzechów i karami za nie.
Ksiądz usiadł w konfesjonale i zaczął przyjmować ludzi.
Pierwszy przyszedł jakiś stary facet.
- Okłamałem żonę.
Ksiądz sprawdził na liście i odpowiedział - Zmów "Ojcze nasz..." przed ołtarzem i będzie ci odpuszczone.
Drugi przyszedł nastolatek.
- Ukradłem wczoraj pieniądze.
Ksiądz spojrzał na listę - "Pod twoją obronę..." dziś wieczorem i będzie ci wybaczone.
Przychodzi trzecia osoba, młoda kobieta.
- Brałam do buzi.
Ksiądz patrzy na listę, a tam nie ma w ogóle takiego grzechu. Zastanowił się chwilkę i zawołał małego ministranta który kręcił się w pobliżu.
- Mały, co proboszcz dawał za branie do buzi ?
- Nie wiem, ale mi dał Snickersa.

Do sklepu obuwniczego wchodzi mężczyzna. Zauważa piękne białe buty. Z zachwytem pyta ekspedientki:
- Jakie cudowne buty, ile kosztują?
- 10.000 $
- Oj a czemu tak drogo?
- Bo to proszę pana jest unikat, zrobione z ludzkiej skóry.
Ale jeśli jest pan zainteresowany modelem to mamy jeszcze czarne, za 9,99 $

- Halo...- Cześć maleńka, tu tatuś, daj mi mamusie.
- Tatusiu... ale ona jest na górze, w sypialni, z wujkiem Frankiem!
(po dłuższej chwili milczenia):
- Ależ córeczko, nie masz żadnego wujka Franka !
- Nieprawda! Mam! I jest teraz z mamusia w sypialni !
- Ok, no cóż....posłuchaj uważnie, chce, żebyś cos dla mnie zrobiła.
Dobrze?
- Dobrze, tatusiu.
- Idź teraz na gore do sypialni, zapukaj do drzwi i powiedz, ze tata
właśnie parkuje przed domem..........
Kilka minut później:
- Juz zrobiłam, o co prosiłeś.
- I co sie stało?
- Mama bardzo sie przestraszyła, wyskoczyła z łóżka bez ubrania i zaczęła
biegać po pokoju i krzyczeć, a potem potknęła sie o dywan i wypadła przez
okno i leży nieżywa.
- O Boże!, a wujek Franek?
- On tez wyskoczył z łóżka bez ubrania i krzyczał, i w końcu wyskoczył
przez okno, to z drugiej strony i wskoczył do basenu. Ale tatusiu, tam nie
było wody... miałeś napełnić go w zeszłym tygodniu i zapomniałeś.
No i wujek upadł na dno i tez jest nieżywy.
Bardzo długa chwila ciszy, az wreszcie :
- Hmmmm... basen mówisz? A czy to numer 555-6789?
- Nie 555-6798
- A to przepraszam


Idzie sobie pedał ulicą, nagle otwiera się nad nim niebo i zstępuje anioł. Staje przed pedałem z wielkim mieczem i groźnym głosem mówi:
-SRAJ PEDALE !!
Pedał wystraszony nie wie co sie dzieje próbuje oponować:
-Ale panie aniele, jak to tak srać na środku ulicy ??
Anioł wkurzony wyciąga miecz i jeszcze groźniejszym głosem mówi:
-SRAAAJ PEDALE !! BO CIĘ POSIEKAM !!
Pedał spanikowany ściąga portki, kuca i ciśnie. Po chwili postawił klocka.
Anioł pokiwał głową z uznaniem i zniknął.
Pedał idzie dalej, nagle znów się otwiera niebo i zstępuje anioł. Większy od poprzedniego, z większym mieczem. Staje przed pedałem i groźnym głosem mówi:
-SRAJ PEDALE !!
Pedał już wystraszony nie na żarty nawet nie próbuje protestować. Siadł gdzieś pod murkiem i ciśnie, ciśnie. 15 minut cisnął aż w końcu zrobił jakąś małą kupę. Anioł pokiwał z uznaniem głową i zniknął.
Pedał idzie dalej. Już jest pod swoim domem, już wkłada klucz do zamka, gdy nagle znów niebo się otwiera, pojawia się snop światła i zstępuje po nim archanioł. Paknięty jak Schwarzenegger, w złotej zbroi ze złotym mieczem. Staje przed pedałem i groźnym głosem mówi:
-SRAJ PEDALE !!
-Ale panie aniele, już 2 razy dzisiaj srałem, 5 minut temu nawet...
-SRAJ PEDALE- przerwał mu archanioł - SRAAAJ, BO CIĘ POSIEKAM !!
No to pedał ściąga gatki, kucnął gdzieś pod drzewem i ciśnie. Mija 10 minut, 15, 20... W końcu udało mu się wypchać jakiegoś bobka małego.
Anioł patrzy na niego z uznaniem i mówi:
-No, my to cię nauczymy, do czego dupa służy.

Dwóch gejów w sklepie zauważa super nowe prezerwatywy: jedna w kształcie najnowszego modelu Mercedesa. Gej na to do drugiego geja:
- Ale super będziemy to robić z najnowszym autem!
Na to drugi gej a może kupmy ta druga - to super samochód wyścigowy,
wiesz... hm... będzie tak szybko i tak super.
Na to sprzedawca:
- Wy to sobie kupcie terenówkę i tak po gównie będziecie jeździć

Przychodzi murzyn z papugą na ramieniu do sklepu. Ekspedient pyta się:
- Skąd to masz?
- Z Afryki - odpowiada papuga.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
justynam
Wajdelota



Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: *****

PostWysłany: Pią 21:09, 07 Gru 2007    Temat postu:

Klasztor . Siostra przełożona znajduje w jednym z pomieszczeń prezerwatywe . Zarządza zebranie ze wszystkimi siostrami .
-Drogie siostry znalazłam w klasztorze prezerwatywę .
Na to wszystkie siostry : O boże!!!!!!! Tylko jedna : Hihihihihiihihi
-Ta prezerwartywa była zużyta....
Na to wszystkie siostry : O boże !!!!!! Tylko jedna : Hihihihihiihihi
Siostra przełożona dodała : Ta prezerwatywa była pęknięta ....

Na to wszystkie siostry : Hihihihihiihihi. Tylko jedna :O boże !!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
karolinka
Niemowlak



Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:52, 07 Gru 2007    Temat postu:

justynam napisał:
Klasztor . Siostra przełożona znajduje w jednym z pomieszczeń prezerwatywe . Zarządza zebranie ze wszystkimi siostrami .
-Drogie siostry znalazłam w klasztorze prezerwatywę .
Na to wszystkie siostry : O boże!!!!!!! Tylko jedna : Hihihihihiihihi
-Ta prezerwartywa była zużyta....
Na to wszystkie siostry : O boże !!!!!! Tylko jedna : Hihihihihiihihi
Siostra przełożona dodała : Ta prezerwatywa była pęknięta ....

Na to wszystkie siostry : Hihihihihiihihi. Tylko jedna :O boże !!!!!


Ja ten dowcip opowiadałam u Kaśki xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum klasy 3A II LO w Tarnowie Strona Główna -> Rozmowy O Wszystkim Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin